Czy w prawdziwym świecie nie ma superbohaterów? A może taka niesamowita postać to nie tylko ktoś kto zwalcza zło, ale ktoś kto dokonuje czynów niezwykłych?
Pierwsze spotkanie z cyklu "Superbohater kontra Superbohater" upłynęło pod hasłem "woda". A jak woda no to na pewno Aquamen! Tylko z kim mógłby się pojedynkować? Dla Aquamena ocean to pikuś... ocean to pikuś... No racja! "Ocean to pikuś" - Aleksander Doba!
Po tym jak dzieciaki dowiedziały się kim są bohaterowie lekcji i trochę się o nich dowiedzieli, zaczęły się wyzwania. A że woda wiele potrafi to można z nią porobić eksperymenty...
Potem można pomarzyć, że pływamy na kajakach jak pan Aleksander - tylko, że Pan Aleksander ma swojego "Ola", a dzieciaki? Każdy więc zaprojektował swój kajak!
Koniec zajęć przejął nam Aquamen - projektowaliśmy drzwi do Atlantydy - przecież w podwodnym królestwie muszą być jakieś drzwi, prawda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie komentarze są mile widziane. Należy mieć jednak na uwadze, że niektóre z nich mogą być moderowane, przez co ich pojawienie się na blogu nieco się wydłuży. Komentarze typu "Spam" będą kasowane. Dziękujemy za zrozumienie!