piątek, 15 września 2017

Witajcie przedszkolaki część 2

    Tym razem postanowiliśmy przypomnieć o bibliotece dzieciom z Przedszkola nr 12.
    Pani Agata, tak samo jak w poprzednim przedszkolu odwiedziła po kolei każdą grupę, gdzie opowiedziała o bibliotece i książkach, zrobiła prezentacje ciekawych powieści i pobawiła się z małymi czytelnikami.







środa, 13 września 2017

Koniec świata - Izabela Frączyk

        No i jest mini-problem, bo oto mamy książkę, która naszej recenzentce się nie podobała. Czy wobec tego możemy ją dać do działu "polecanki"?
      A właśnie, że ją damy! Może któraś czytelniczka będzie miała się ochotę pokłócić i obronić "Koniec świata".

    Historia wygląda mniej więcej tak - Marylka jest super atrakcyjną singielką. Podrywa ją super   atrakcyjny kolega z pracy, a ona zmaga się z upierdliwym klientem, który jest super atrakcyjny. Kolega z pracy przystawia się do niej i tak kombinuje, że wyjeżdżają razem służbowo, spędzają romantyczny łikend, a potem kolo nagle znika. Wtedy zaczyna ją podrywać super atrakcyjny klient, który dodatkowo okazuje się być uroczym człowiekiem.

    Ręka w górę, kto wie jak to się skończy?

Zgadliście!

        Plusy książki:

  • ładna okładka
  • duże litery, więc wygodnie i szybko się czyta
  • zabawna była pani sprzedawczyni, która wciskała kupującym konserwy, bo nadchodzi koniec świata
  • ... nie ma więcej
    Minusów jest znacznie więcej i, o dziwo, przewidywalna fabuła nie jest wcale największym. Największym jest Marylka, czyli Mary Sue w czystej postaci. Dawno nie trafiłam na bohaterkę, która tak idealnie pasuje do tego określenia. Narrator co rusz informuje nas o jej merysujkowatości.

     Podsumowując - "Koniec świata" został napisany i wydany na zasadzie "jestem popularna, więc i tak będziecie mnie czytać". Wiem, że są czytelniczki, którym ta książka się podoba i nie jest moim celem obrażenie ich. Nie jestem w stanie jednak inaczej myśleć o tej pozycji, która w moim przypadku sprawiła tylko jedno - na jakiś czas rezygnuję z czytania "babskiej literatury".

Na całą recenzję zapraszam tutaj -> wbookach , a po książkę i dyskusję o niej na Filię 3 :)

Witajcie przedszkolaki!

Razem z wrześniem rozpoczął się nowy rok szkolny. Rozpoczął sie nie tylko w szkołach, ale również w przedszkolach.
Panie bibliotekarki zawsze się boją - a, jeśli dzieci przez wakacje zapomniały o bibliotece? Na plaży w słońcu uleciały wspominania wspólnych zajęć, a w czasie wędrówek w lasach zgubiła się chęć czytania książek?

O nie! Nie poddamy się tak łatwo!
Postanowiłyśmy przywitać przedszkolaki i przypomnieć im o książkach i bibliotece :)

Pani Agata odwiedziła Przedszkole nr 13 i zawitała do każdej grupy - zaprezentowała dziecięce powieści, poczytała i pobawiła się.
Na szczęście dzieci pamiętały jaka to fajna przygoda - książka :)












poniedziałek, 4 września 2017

Lotto książka - zabawa czytelnicza

   Na czytelników Filii 3 czeka zabawa - lotto książka:

Na czym to polega? Zasady są proste:
Losujemy po jednym jajeczku z trzech pojemników:

NIESPODZIANKA - nietypowe zadania (można trafić m.in. polecenia doboru książki o odpowiednim kolorze okładki, wytyczne dotyczące długości tytułu lub roku wydania)

HASŁO - czyli skojarzenia. Na wylosowanej karteczce napisane jest hasło np. Woda, Czas, Zima. Wybrana przez nas pozycja musi w jakikolwiek sposób kojarzyć się z tematem.

GEOGRAFIA - zalecenia dotyczące lokalizacji powieści. Możemy trafić na konkretne polecenie, np. Polska, lub bardzo ogólne - np. Mały kraj.

Staramy się tak dobrać książkę, żeby pasowała do wylosowanych przez nas określeń.

Przykład:
Pierwsza uczestniczka zabawy wylosowała karteczki "Popularna Europa (np. Anglia, Francja, Niemcy), "Przeszłość" i "Żółta/Pomarańczowa okładka".
I wybrała "Jeźdźca miedzianego" Paulliny Simons dopasowując ją do dwóch wylosowanych poleceń.




Przykład 2:
Druga uczestniczka wylosowała "Czas", "Nie polska", "Nie więcej niż 300 stron". Zdecydowała się na wypożyczenie książki "Jeszcze jeden dzień".


Przykład 3:
Kolejny uczestnik wylosował "Jedzenie", "Książka, która nie została zekranizowana" i "Nie polska". W tym wypadku czytelnik wybrał i wypożyczył książkę, chociaż wątpi, że przeczyta, bo wydaje mu się "babska" :) - Ceclilia Samartin "Mofongo".


Każdy kto wypożyczy książkę związana z zabawą dostaje śliczną zakładkę :)

Po co w ogóle taka zabawa?
Po pierwsze - a czemu nie? Niech się coś dzieje?
Po drugie - wielu czytelników wpada w przyzwyczajenia i zapomina, że inne książki też mogą być fascynujące.
Po trzecie - ratujmy zapomniane książki! One cierpią, chcą być czytane. A dzięki takiej zabawie może ktoś je ruszy. "Mofongo" w 2013 i 2014 była wypożyczona 17 razy, a potem przeleżała 3 lata na półce.