Proponuję poczytać o Wielkiej Wyprawie!
O co w tej Wielkiej Wyprawie chodzi? Otóż tata Ciumko zamarzył o Prowansji. Zamarzył, ale nie tak zwyczajnie w hotelach w pakiecie z lenistwem, tylko na rowerach. Codziennie w drodze, codziennie gdzie indziej.
W "Wielkiej Wyprawie Ciumków" po raz kolejny wychodzi niezwykła
umiejętność autora opisywania zwykłych rzeczy w ciekawy sposób. Przecież
wyjazd rodzinny, choćby w najpiękniejsze miejsca, nie może być przecież
zajmujący dla czytelnika. Błąd! Paweł Beręsewicz tak cudownie nam to
przedstawia, że nieraz można wybuchnąć śmiechem (scena z kaskami na
lotnisku), zazdrościć (ta Prowansja!), wstrzymywać oddech (zjazdy) i
zastanawiać się (no to była złamana?). Ciumkowie też nie zawodzą -
Grzesiek kupuje bagietki, Kasia tworzy Ameryki, mama jak zawsze daje
radę, a tata Ciumko... to tata Ciumko ;)
Na całą recenzję zapraszam TUTAJ, a po książkę do biblioteki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie komentarze są mile widziane. Należy mieć jednak na uwadze, że niektóre z nich mogą być moderowane, przez co ich pojawienie się na blogu nieco się wydłuży. Komentarze typu "Spam" będą kasowane. Dziękujemy za zrozumienie!